Rozdział 3 Ocknęłam się w dziwnym pokoju, którego wcześniej nie widziałam. Leżałam na wygodnym łóżku zaścielonym białą pościelą. Rozejrzałam się i zauważyłam obok dwa stołki, a dalej kolejne łóżko. Pomieszczenie nie było duże i raczej przytulne. Wszystkie ściany były przykryte zasłonami. Pod jedną z nich stało biurko zagracone jakimiś dokumentami. Z pomiędzy nich wyrastał monitor komputera. Przez zasłony nie potrafiłam powiedzieć, gdzie znajdują się drzwi. Musiały kryć się pod jedną z nich. Poruszyłam się niepewnie. Słyszałam stłumione głosy z lewej strony. Wytężyłam słuch. – Nie, nie zgadzam się – kobiecy głos, którego nie rozpoznawałam brzmiał bardzo stanowczo. – Ale nie ma wyjścia! – zawołał Cyryl i natychmiast został przez kogoś uciszony. – Ale dopóki nie nabierze sił, nigdzie nie pojedzie. Wiesz, że to wielka podróż. – A ty wiesz, że nie możemy jej odwlekać, bo Rada … – reszty nie zrozumiałam. – Wiem, ale możecie z nimi pogadać, wtedy zrozumieją – kobieta odpow
W mojej głowie od dawna krążą różne historie. Bohaterki i bohaterowie chcą usilnie wydostać się z mojego umysłu. Przelewanie ich opowieści na papier nie zawsze przynosiło ulgę. Mam nadzieję, że prowadzenie tego bloga będzie lepszym rozwiązaniem. Jeśli jesteś ciekaw/ciekawa niezwykłych historii inspirowanych czytanymi przeze mnie książkami, to zapraszam do czytania.